Jak etykieta Bosla pomaga w tak złożonym procesie?
Zleć wykonanie obliczeń
Zawsze fascynujące jest obserwowanie dużych fabryk, zakładów i hal produkcyjnych. Jak wszystko jest poukładane, jak działają ogromne maszyny. Jak ludzie, jakby unosili się w powietrzu i bez słów wykonywali swoją pracę w sposób skoordynowany.
Jesteśmy przyzwyczajeni do własnej produkcji, nie wydaje nam się to niczym niezwykłym. Wykonujemy naszą pracę każdego dnia, 365 dni w roku i jest to dla nas rutyna. Przez lata byliśmy w wielu firmach. Ale kiedy odwiedziliśmy naszych klientów na fermie drobiu, byliśmy zdumieni. Pierwszy raz byliśmy w takim "zakładzie".
Uderzyła nas skala, objętość, perfekcyjna czystość i warunki, w jakich produkowane i przetwarzane jest mięso kurczaka dla nas, klientów.
Celem naszej wizyty było zapoznanie się z nowymi liniami znakowania, które są już wdrażane do produkcji oraz określenie naszej przyszłej strategii. Innymi słowy, aby ocenić, jak "stare" oznakowanie będzie pasowało do nowych maszyn lub aby zdecydować, co zamówić w "nowych".
Główne zadania zostały rozwiązane szybko. Sprawdzone, ocenione, rozmawiał z kupców, inżynierów i wykonane plan dalszych prac.
Gościnni klienci oprowadzili nas po obiekcie. Oczywiście nie mogliśmy odwiedzić wszystkich warsztatów bez specjalnych certyfikatów i pozwoleń. Ale odwiedziliśmy magazyny, magazyny wyrobów gotowych i opakowań.
Jaki jest sens tej historii? Bo siedząc w biurze, trudno sobie wyobrazić do końca, jak takie produkcje to skala i trudny projekt. Każdy szczegół, każdy pracownik, absolutnie wszystkie procesy są ze sobą powiązane. Nie zamierzamy zagłębiać się w procesy technologiczne fermy drobiu. Ale o znakowaniu będziemy mówić z przyjemnością.
Wyobraźmy sobie, że niektóre z surowców były nieoznakowane już na etapie magazynowania. Rodzaj, data pakowania, waga, kod kreskowy - brak informacji. Takich surowców nie można zabrać do pracy. Nie przejdzie do następnych etapów. Nie ma potrzeby wyjaśniać konsekwencji. Albo, powiedzmy, że opakowanie również nie zostało oznakowane. Palety kartonów z kartonami bez żadnych etykiet. Oczywiście, eksperci mogą ręcznie sprawdzić każdy karton i wizualnie wybrać opakowanie. Zastanówmy się jednak, jak długo to trwa i jakie są tego konsekwencje. I wreszcie dotarliśmy do naszego "ulubieńca", czyli magazynu. Wyobraźmy sobie przez chwilę, że zapakowane produkty, już gotowe do sprzedaży, są po prostu układane w stosy. Pudełka są zapieczętowane. Nie ma żadnych etykiet, żadnych oznaczeń, co jest w tym czy innym opakowaniu. W jaki sposób rozliczę się z towaru? Jak przygotować je do sprzedaży? Jak je przechowujesz? Takich pytań jest bardzo dużo. I, niestety, trudno będzie je rozwiązać bez etykiet.
Brak oznakowania jednego (tylko jednego!) pudełka - szereg trudności. Brak oznakowania palety - wiele innych trudności. I tak na każdym etapie. Na każdym, pozornie małym kroku, pojawiają się etykietki. Niezależnie od tego, czy jest to etykieta, metka czy pieczęć. Ale bez takich "małych" szczegółów długi łańcuch się załamuje.
Również w naszej produkcji jest wiele takich części, które w pewnym stopniu są nośne. Kupując surowce niskiej jakości, spowodujemy wiele niedogodności dla naszych klientów. Przede wszystkim jednak do nas samych. Używając niewłaściwego "niewłaściwego" kleju, odbiorcy otrzymają produkty i etykiety leżące wokół.
Wniosek z tej historii, która jest czysto opisowa, jest taki, że szczegóły są kluczowe. Takie "drobiazgi" jak etykiety są niezbędne na przykład w produkcji mięsa. Etykietowanie odbywa się praktycznie na każdym etapie procesu produkcyjnego, a jeśli zostanie pominięte w jednym miejscu, produkt ma małe szanse dotrzeć do magazynu.
Będziemy dalej pisać takie życiowe historie i dzielić się naszymi opiniami i wrażeniami. Życie naszej firmy to nie tylko siedzenie w biurze czy własna produkcja. Aktywnie "poznajemy" naszych klientów i chętnie dzielimy się z Państwem ciekawymi spostrzeżeniami.